OFICJALNIE: AS Monaco w końcu z pierwszym letnim transferem. Bramkarz numer jeden

AS Monaco obwieścił kibicom pierwszy transfer w letnim okienku. Kadrę Adiego Hüttera wzmocnił obyty na wysokim poziomie europejskim Philipp Köhn.

Bramkarz dotychczas był związany z Red Bullem Salzburg, gdzie przez pięć lat, z roczną przerwą na wypożyczenie do FC Wil 1900, popisywał się interwencjami.

Według nieoficjalnych doniesień kwota transakcji zamknęła się w regionie 8-10 milionów euro, zaś piłkarz podpisał pięcioletni kontrakt.

Tym samym niedoszły reprezentant Szwajcarii wypełni lukę po Alexandrze Nübelu, który przez dwa lata pełnił funkcję podstawowego golkipera ekipy z Księstwa. Okres wypożyczenia Niemca zakończył się wraz z końcem czerwca i nie było mu dane związać z nim przyszłości na stałe.

Droga do kariery urodzonego w Niemczech Köhna ma swój początek w SuS Dinslaken, szkółce z rodzinnego miasta. Następnie przemierzał przez młodzieżowe szczeble w MSV Duisburg, Schalke oraz VfB Stuttgart.

W 2017 roku miał nadzieję na zaistnienie w pierwszym zespole RB Lipsk, ale nie mieścił się nawet w kadrze meczowej. Po roku został oddany do „bratniego” Red Bulla Salzburg za niespełna milion euro.

To właśnie u hegemona austriackiej Bundesligi rozwinął skrzydła. Przełomowy okazał się sezon 2021/2022, kiedy etatowo wychodził w pierwszej jedenastce. Zebrał też spore doświadczenie w Lidze Mistrzów.

Łączny dorobek 25-latka dla „Byków” to 35 czystych kont w 83 rozegranych meczach.

Köhnowi mocno spodobał się projekt Monaco, które pod wodzą nowego szkoleniowca obowiązkowo celuje w powrót do europejskich pucharów po zajęciu rozczarowującego szóstego miejsca w Ligue 1.

Jednocześnie jest to zła wiadomość dla Radosława Majeckiego, który wraca do AS Monaco z wypożyczenia do Cercle Brugge.

Niewykluczone, że zwiastuje rychły transfer 23-letniego Polaka.