Przygoda Bartosza Białka w VfL Wolfsburg rozpoczęła się dobrze. Napastnik rozwijał się harmonijnie i otrzymywał coraz więcej szans w pierwszym składzie. Niestety, dobrą passę przerwała poważna kontuzja.
Pod koniec kwietnia 2021 roku wychowanek Zagłębia Lubin doznał zerwania więzadła krzyżowego, co zakończyło się bardzo długą pauzą. W poszukiwaniu regularnej gry zdecydował się wraz z zarządem „Wilków” udać na wypożyczenie.
21-latek spędził poprzedni sezon w Vitesse. Tam wierzono, że odżyje po problemach zdrowotnych i będzie ogromnym wzmocnieniem zespołu Eredivisie. Przygoda ta zakończyła się połowicznym sukcesem.
Rzeczywiście, młodzieżowy reprezentant Polski występował częściej. Na przestrzeni 26 spotkań zdobył sześć goli, do czego dołożył dwie asysty. W pewnym momencie był nawet w szerokiej orbicie zainteresowań selekcjonera Fernando Santosa, choć ostatecznego powołania nie otrzymał.
Teraz czas na kolejne wypożyczenie. Bartosz Białek postara się ustabilizować formę w KAS Eupen, a więc piętnastej ekipie poprzedniej edycji belgijskiej ekstraklasy.
Co ważne, w umowie nie zawarto opcji wykupu. W Wolfsburgu nadal wiążą z Polakiem spore nadzieje.
- Pomimo młodego wieku, Bartosz Białek wnosi ze sobą doświadczenie 75 występów w pierwszej lidze w Polsce, Niemczech i Holandii. Dzięki swojej obecności w polu karnym i sile uderzenia głową doda presji, impetu do ofensywy naszego zespołu. Cieszymy się na współpracę z Bartoszem i życzymy mu samych sukcesów w KAS Eupen - powiedział podczas prezentacji Christoph Henkel, dyrektor generalny klubu z prowinicji Liège.
⚪️ Welcome to the 🐼-Family Bartosz #Bialek! ⚫️
— KAS Eupen (@kas_eupen) July 12, 2023
📲 More Info 👉 https://t.co/qnIvdRymjC#MoreThanFootball #Herzenssache #AffaireDeCoeur pic.twitter.com/cKxEz8zTQC
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
