Kilka tygodni temu włoski ofensywny pomocnik - razem z kilkoma
innymi piłkarzami - został odsunięty od pierwszego zespołu Legii.
Wśród nich był m.in. Hildeberto, który rozstał się już z
warszawską drużyną, przechodząc do Vitórii Setúbal. Pasquato
pozostał w stolicy naszego kraju i wszystko wskazuje na to, że na
razie nie zmieni klubowych barw.
- Cristian Pasquato
wraca do treningów z pierwszą drużyną. Dam mu szansę i sprawdzę,
czy ma potencjał na grę w pierwszym składzie. Z kilku zawodników
będę musiał zrezygnować, ponieważ mamy za szeroką kadrę. 25
zawodników to odpowiednia liczba. Chciałbym pomóc każdemu, jednak
trenowanie z tak liczną grupą nie jest korzystne. Wiem, że mamy
zaplecze w postaci rezerw i oni również potrzebują wsparcia, a
przy szerokiej kadrze jest to utrudnione - powiedział Sá Pinto na
konferencji prasowej.
Odkąd Pasquato w zeszłym roku trafił
do Legii, rozegrał w jej barwach 28 spotkań. Zdobył w nich trzy
bramki i zaliczył pięć asyst.
W ostatnim czasie w
kontekście jego transferu media wymieniały kilka klubów z Włoch,
w tym Ascoli i Padovę, a także Karabach.
OFICJALNIE: Decyzja w sprawie Pasquato
fot. Transfery.info
Nowy szkoleniowiec Legii Warszawa, Ricardo Sá Pinto, podjął decyzję w sprawie Cristiana Pasquato.