Od 2013 roku Holender był piłkarzem angielskiego Reading FC, a w międzyczasie trafił na wypożyczenie do Sheffield Wednesday. W trakcie swojej bogatej kariery występował też w Feyenoordzie i Realu Madryt, z którego dwukrotnie go wypożyczano – do Hérculesa Alicante oraz Evertonu.
Działaczom z Madejski Stadium zależało na odejściu tego gracza już w styczniu, ponieważ pobierał z klubowej kasy wysoką tygodniówkę, nieadekwatną do jakości gry podczas spotkań ligowych w Championship.
- Royston Drenthe bez wątpienia jest utalentowanym graczem, niestety transfery czasami nie są skuteczne. Tak stało w jego przypadku. Najlepszym rozwiązaniem dla obu stron będzie jego odejście z naszego klubu. Życzymy mu jak najlepszej przyszłości – powiedział Steve Clark, menadżer zespołu.
Drenthe ma pomóc Erciyessporowi w walce o utrzymanie w najwyższej tureckiej klasie rozgrywkowej. Nowy klub Holendra zajmuje piętnaste miejsce w tabeli – znajduje się jedną pozycję nad strefą spadkową tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu od następnego Rizesporu.