OFICJALNIE: FC Twente stanowczo w sprawie zawodnika oskarżonego o przemoc domową. „Na pewno u nas już nie zagra”

Jody Lukoki dopuścił się pobicia swojej dziewczyny, a FC Twente szybko zareagowało na ten incydent. Klub potwierdził, ze piłkarz nie wystąpi w jego barwach.

Trzykrotny mistrz Holandii z Ajaksem Amsterdam wrócił tego lata do kraju, podpisując umowę z FC Twente. Nie zdążył rozegrać oficjalnego meczu, ponieważ doznał poważnej kontuzji, już teraz jednak wiadomo, że nawet po pełnej rekonwalescencji nie będzie mu dane przywdziać koszulki „The Tukkers”. Klub oficjalnie ogłosił to w komunikacie zamieszczonym na swojej oficjalnej stronie.

Skrzydłowemu udowodniono, iż był on agresorem w sprawie dotyczącej przemocy domowej. Miał on bić oraz kopać swoją partnerkę i klub postanowił stanowczo odciąć się od reprezentanta Demokratycznej Republiki Konga.

W teorii można uznać, że współpraca zawodnika z klubem została zakończona, do rozstrzygnięcia pozostało jednak jeszcze kilka formalności. Twente nie ma podstaw prawnych, by rozwiązać umowę gracza, rozmowy w tej kwestii jednak trwają.

„Na początku tygodnia klub oraz Jody Lukoki przystąpili do rozmów w związku z wydarzeniami z życia prywatnego piłkarza” - czytamy w oficjalnym komunikacie.

„W tych konwersacjach FC Twente dało jasny sygnał, iż chce zakończyć współpracę. Obie strony pracują nad odpowiednim rozwiązaniem, przy czym klub zaznacza, że nie ma możliwości, by zawodnik wystąpił jeszcze w barwach FC Twente”.

Kontrakt piłkarza obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Klub dodał, że 29-latek będzie kontynuować rehabilitację indywidualnie.