OFICJALNIE: Fernando Torres z drugim tytułem mistrzowskim w roli trenera

Fernando Torres i jego juniorski zespół Atlético Madryt U-19 sięgnęli po mistrzostwo Hiszpanii, wygrywając rywalizację na finiszu kampanii z Realem Madryt.

Popularny „El Niño” zakończył piłkarską karierę w 2019 roku, odgrywając ostatni akcent w japońskim Sagan Tosu. Dwa lata później zdecydował się podjąć wyzwania na ścieżce trenerskiej. Trzeba przyznać, że wychodzi mu to na dobre.

Przed startem sezonu 2021/2022 powrócił do Atlético Madryt, gdzie jako napastnik spędził przygodę jako junior i zapracował na wielki transfer do Liverpoolu. Przy blisko 400 rozegranych meczach zanotował 129 trafień i 19 asyst, przyczyniając się do zdobycia Ligi Europy.

Obecnie 40-latek oprócz udoskonalonej sylwetki po zawieszeniu butów na kołku nabrał na sile także przez pryzmat profilu szkoleniowca.

W miniony weekend Torres zapewnił sobie drugi tytuł mistrzowski. W wyścigu o koronę w kategorii do lat 19 „Rojiblancos” przechytrzyli goniący Real Madryt Álvaro Arbeloi na dwie kolejki przed końcem zmagań, utrzymując siedmiopunktową przewagę.

Dla Hiszpana osiągnięcie przyszło w szczególnym momencie. Dwa dni wcześniej zmarł jego ojciec.

Czy już w najbliższe lato mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy z „La Furia Roja” spróbuje sił na poziomie seniorskim? Jeszcze parę tygodni media z Półwyspu Iberyjskiego przekonywały, że nie tak szybko, bowiem następnym krokiem może być objęcie rezerw Atlético.

Pełniącego funkcję na zapleczu pierwszej drużyny Luisa Teveneta typuje się na asystenta w sztabie Diego Simeone.