Wszystkie najważniejsze osoby z futbolowej administracji pojawiły się osobiście lub wirtualnie w Katarze w celu omówienia bieżącej sytuacji w piłce nożnej w obliczu piątkowego losowania fazy grupowej Mistrzostw Świata (1 kwietnia o godzinie 18:00).
Spora grupa przedstawicieli związków liczyła na to, że FIFA zajmie się w trakcie spotkania sprawą zawieszenia lub wykluczenia ze swoich struktur Rosji oraz Białorusi w związku z wojną na terenie Ukrainy.
Niestety nic takiego nie nastąpiło, ponieważ ważniejsze dla Gianniego Infantino i spółki było wychwalanie nadchodzącego mundialu w Katarze czy... podtrzymanie zawieszenia dla Pakistanu, Zimbabwe oraz Kenii. Wymienione kraje nie mogą dalej brać udziału w międzynarodowej rywalizacji z uwagi na ingerencję władz państwowych w funkcjonowanie związków.
Światowa centrala nie znalazła wystarczających przesłanek do tego, by w podobny sposób ukarać Rosję i ewentualnie Białoruś, która wspiera atak prowadzony na Ukrainę.
Prezydent FIFA pokusił się jedynie o uczczenie minutą ciszy ofiar trwających wojen oraz zaapelował o ich zakończenie, nie wymieniając przy tym nazwy naszego wschodniego sąsiada.
- Ostatnie Mistrzostwa Świata, które zorganizowaliśmy, odbyły się w Rosji. Było to wspaniałe wydarzenie, ale to oczywiste, że nie rozwiązało to problemów na świecie, ani nawet w regionie. Mam apel do wszystkich, którzy mają jakąś władzę na tym świecie - proszę, zakończcie konflikty i wojny. Dla naszych dzieci i naszej przyszłości - powiedział Szwajcar, który w międzyczasie potwierdził na Kongresie FIFA, że będzie ubiegał się o drugą kadencję na zajmowanym stanowisku.
Wypada także zaznaczyć, że Rosja dalej nie może występować w międzynarodowych spotkaniach i brać udziału w jakiejkolwiek oficjalnej rywalizacji na mocy wcześniej wydanej bezterminowej decyzji. Ale mimo to wciąż pozostaje w szeroko rozumianej rodzinie FIFA, co pokazuje obecność tamtejszych przedstawicieli na Kongresie FIFA.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
