Jeszcze nie tak dawno, dyrektor sportowy Fredi Bobić zażądał pieniędzy na wzmocnienia, które najwyraźniej otrzymał, bo właśnie przeprowadził swój trzeci transfer. Po napastniku Utrchtu, Sebastianie Hallerze i prawym obrońcy Leverkusen, Dannym da Coście, kupiono Gelsona Fernandesa.
Szwajcarski defensywny pomocnik był w ostatnich trzech sezonach piłkarzem Stade Rennais, ale przejście do Eintrachtu nie jest jego pierwszym kontaktem z Bundesliga. W sezonie 2013/14 Fernandes reprezentował barwy Freiburga. Trzydziestolatek podpisał z nowym zespołem dwuletni kontrakt.
- Oczekujemy od Gelsona, że będzie dla nas dużym wzmocnieniem pozycji defensywnego pomocnika. On przyniesie ze sobą ogromne doświadczenie i doda naszej grze więcej stabilizacji. Również jego charakter jest dla nas olbrzymim atutem – powiedział Bobić.
- Naturalnie cieszę się, że będę mógł występować w jednej z najlepszych lig piłkarskich na świecie. Eintracht to klub z wielkimi tradycjami, ale i ambicjami na przyszłość. To wszystko jest możliwe, dzięki dobremu zeszłemu sezonowi – dodał Fernandes.
W ubiegłym roku rozegrał 27 spotkań w Ligue 1.