„Ciągnące się od zeszłego roku błędy sędziowskie, ukryte motywy, naruszenia naszych praw i wiele innych nieprawidłowości wyczerpały naszą cierpliwość. Ostatnie wydarzenia również są tego dowodem. Jedynymi odpowiedzialnymi za eskalację konfliktu do tak wysokiego poziomu są Türkiye Futbol Federasyonu i sędziowie (!). Działania arbitrów, którzy zbyt często podejmują decyzję na naszą niekorzyść, przekroczyły obecnie wszelkie granice. Do końca będziemy wspierać Faruka Kocę, który w wyniku ostatnich wydarzeń stracił cierpliwość!” - czytamy w zamieszczonym na Twitterze oświadczeniu.
Prezes Ankaragücü trafił do aresztu po tym, jak zaatakował sędziego Halila Umuta Melera po meczu z Çaykur Rizespor. Jego zespół prowadził w tym spotkaniu 1:0, ale od 50. minuty grał w dziesiątkę, a w doliczonym czasie stracił gola na 1:1.
59-latek uderzył pięścią i powalił na ziemię arbitra, który następnie został kilka razy kopnięty przez dwóch towarzyszących działaczowi mężczyzn.
W wyniku tego zdarzenia rozgrywki Süper Lig zostały czasowo zawieszone.
Faruka Koca zapowiedział już swoją rezygnację z kierowania tureckim klubem. Rządząca krajem Partia Sprawiedliwości i Postępu rozpoczęła zaś procedurę wykluczenia go z grona swoich członków. W latach 2002-2011 59-latek był posłem do miejscowego parlamentu.
FARUK KOCA!
— Gecekondu (@gecekondu) December 11, 2023
Bugün, dün, geçen sene,her zaman yapılan hakem hataları, art niyetler, hakkımızı yemeler ve daha niceleri sabrımızı son derece taşırmıştır. Bu son yaşanan olaylar da bunun göstergesidir. Son zamanlarda yaşanan bu olayların bu seviyeye gelmesinin tek sorumlusu TFF… pic.twitter.com/xoFLCIOR7K
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
