OFICJALNIE: Komisja Ligi zdecydowała w sprawie Roberta Dadoka

OFICJALNIE: Komisja Ligi zdecydowała w sprawie Roberta Dadoka fot. Ruch Chorzów
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Ekstraklasa

Komisja Ligi przyjrzała się czerwonej kartce otrzymanej przez Roberta Dadoka. Efektem tego jest zawieszenie piłkarza na dwa najbliższe spotkania Ekstraklasy.

Prawowahadłowy, który podczas dwóch ostatnich miesięcy urósł w oczach trenera i kibiców, w końcówce spotkania z Puszczą Niepołomice (0:0) został ukarany czerwoną kartką.

Początkowo Bartosz Frankowski podjął decyzję o pokazaniu „żółtka”, ale po weryfikacji systemu VAR piłkarz został wydalony z boiska. W tej sytuacji uderzył on łokciem w nos Michała Koja.

Nim do tego doszło, 27-latek zmarnował być może piłkę meczową, gdy odebrał zagranie od Miłosza Kozaka.

Regulamin w takich przypadkach mówi o dwumeczowym zawieszeniu, co de facto będzie miało miejsce.

„Komisja Ligi podjęła decyzję ws. Roberta Dadoka, który podczas meczu 27. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Ruch Chorzów - Puszcza Niepołomice otrzymał czerwoną kartkę. Na piłkarza została nałożona kara 2 meczów dyskwalifikacji” – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Przed Ruchem Chorzów trudne zadanie, gdy zespół jedzie do Szczecina, aby zmierzyć się z tamtejszą Pogonią. Dla Janusza Niedźwiedzia brak Roberta Dadoka, który nie zagra także przeciwko Widzewowi Łódź, to duża strata. 

***

OFICJALNIE: Znamy terminarz 32. kolejki Ekstraklasy

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy