W 30. minucie zawodów Maurizio Sarri był zmuszony dokonać zmiany. Kapitana zespołu zastąpił Pedro Rodríguez.
Pierwsze wrażenia nie są zbyt optymistyczne i mówi się nawet, że Włoch do gry może powróci dopiero w 2023 roku. „Azzurri” nie jadą na mundial do Kataru, więc teoretycznie zawodnik nie musi się śpieszyć.
Fakty są jednak takie, że Ciro Immobile to absolutnie kluczowa postać Lazio, a w drużynie brakuje wartościowego zmiennika. W tej sytuacji niewykluczone, że gdy tylko otworzy się okno transferowe, rzymianie sięgną po nowego atakującego.
Co konkretnie doskwiera 32-latkowi? Według wstępnych badań zmaga się on z urazem ścięgna podkolanowego lewej nogi. Na więcej szczegółów będziemy musieli poczekać.
– Immobile doznał naciągnięcia lewego ścięgna podkolanowego. (…) Będziemy potrzebowali kilku dni, aby ocenić dokładną skalę obrażeń – przekazał Fabio Rodia, klubowy lekarz.
W całej dotychczasowej karierze środkowy napastnik nie zmagał się z żadną kontuzją w tym obszarze ciała. Zdaniem wspomnianego medyka to powinno ułatwić powrót do pełni sił.
Triumfator EURO 2020 w poprzednim sezonie zgarnął koronę króla strzelców Serie A. Podczas bieżącej kampanii pokonywał bramkarzy w lidze już sześć razy. Do tego wyniku dorzucił trzy asysty.
Przed „Orłami” trudne tygodnie. Czeka je końcówka zmagań w fazie grupowej Ligi Europy i rywalizacja w Serie A z Atalantą czy Romą.
***