OFICJALNIE: Lucas Ocampos z podkulonym ogonem wraca do Sevilli

Sierpniowe wypożyczenie 28-letniego skrzydłowego do Ajaksu Amsterdam jawiło się jako niezwykle ciekawy ruch. Wychowanek River Plate odchodził do stolicy Holandii po dobrym okresie. Z transferem tym wiązano spore nadzieje na Johan Cruijff ArenA, umieszczając w jego kontrakcie nawet opcję wykupu.

Pobyt Ocamposa w szeregach 36-krotnego mistrza kraju należy uznać za wyjątkowo nieudany. Argentyńczyk uzbierał do tej pory zaledwie sześć występów w zespole Alfreda Schreudera, pojawiając się po raz ostatni na murawie w październiku. Nie wziął nawet udziału w przygotowaniach amsterdamskiej ekipy do wznowienia rozgrywek. W tym czasie przebywał w Sewilli, gdzie indywidualnie trenował.

Sevilla przeżywa fatalny okres, okupując 19. lokatę w tabeli LaLigi. Andaluzyjczycy poszukują więc rozpaczliwie wzmocnień, o które wcale nie jest tak łatwo. W związku z tym Jorge Sampaoli i Monchi zdecydowali się przerwać wypożyczenie 28-latka.

W międzyczasie „Los Nervionenses” rozglądają się za ekonomicznymi opcjami na rynku. Po sprowadzeniu Loïca Badé, na zasadzie wypożyczenia ze Stade Rennes, powrót Ocamposa jest drugą przychodzącą operacją Sevilli w zimowym oknie transferowym, ale wciąż oczekuje się kolejnych ruchów.

Zimą klub opuścili Isco, Kasper Dolberg i José Ángel Carmona. Dodatkowo blisko odejścia jest rozczarowujący Adnan Januzaj. Niejasność budzi również sytuacja Papu Gómeza, który wrócił kontuzjowany z Mistrzostw Świata w Katarze i otrzymał oferty z Major League Soccer.

Sevilla oprócz nowych podpisów musi również zadbać o swoje napięte finanse, a więc na duże transfery nie ma raczej szans.