Przypomnijmy, że 45-latek w trakcie wręczania reprezentantkom Hiszpanii złotych medali za zwycięstwo w finale żeńskiego mundialu pocałował jedną z nich, Jennifer Hermoso, w usta, co nagrały kamery, a w kraju rozpętała się prawdziwa burza. W związku z zaistniałą sytuacją Rubiales postanowił w formie wideo wydać oficjalne przeprosiny.
- To jest historyczny dzień, jeden z najszczęśliwszych dla hiszpańskiego futbolu, ponieważ wygraliśmy mistrzostwo świata, a to coś dużego. W federacji długo na to pracowaliśmy i czujemy z tego powodu dumę, ale istnieje też fakt, za który muszę przeprosić. Chodzi o sytuację pomiędzy mną a Jenni Hermoso. Mamy ze sobą wspaniałą relację tak, jak i z resztą zespołu. Z pewnością popełniłem błąd, w tamtym momencie kierowały mną silne emocje i nie miałem złych intencji, a to, co się wydarzyło, nastąpiło w bardzo spontaniczny sposób, bez złej woli z żadnej ze stron - tłumaczył się 45-latek.
- Fakt jest taki, że zostało to źle zrozumiane, ponieważ widzieliśmy to jako coś normalnego. Nie było w tym złych intencji, ale pojawiło się spore zamieszanie, bo niektórzy ludzie poczuli się urażeni. Muszę za to przeprosić, nie ma innej opcji, ale także nauczyć się i zrozumieć, że kiedy jesteś prezydentem tak ważnej instytucji, jak Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej, to musisz być bardziej ostrożny. Jest też moje oświadczenie, w którym powiedziałem, że dla mnie to zamieszanie wygląda idiotyczne i tak jest, ponieważ nikt tutaj nie poświęcił temu nawet najmniejszej uwagi, jednak na zewnątrz było inaczej. Pragnę również przeprosić te osoby, ponieważ z zewnątrz z pewnością z jakiegoś powodu tak to wyglądało - stwierdził Rubiales.
Zobaczymy, czy ta sprawa będzie miała swój dalszy ciąg i czy nadal niektóre osoby pozostaną przy zdaniu, że działacz powinien ustąpić ze swojego stanowiska. Nie wydaje się, aby sam zainteresowany po tak wielkim sukcesie był skłonny do samodzielnego złożenia rezygnacji.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
