OFICJALNIE: Manchester City kombinuje. W deadline kupił piłkarza, dzisiaj oddał go na wypożyczenie... z opcją transferu definitywnego

Girona to jeden z klubów będących we władaniu grupy holdingowej City Football Group (właścicielem połowy praw do klubu jest Pere Guardiola, brat Pepa Guardioli), która zarządza m.in. Manchesterem City. Nie mogą zatem dziwić ostatnie transfery pomiędzy oboma klubami.

Jednym z nich jest angaż przez Anglików Pedro Porro, który nim dołączył do ekipy z Estadi Montilivi, odrzucił oferty takich klubów jak Real Madryt, Barcelona czy Bayern Monachium. W ostatni dzień okna transferowego dla klubów Premier League i Championship „Obywatele” wyłożyli na całą operację 12 milionów euro, lecz od początku wiadomo było, że wkrótce zawodnik wyruszy na wypożyczenie, by realnie wzmocnić zespól mistrza Anglii dopiero w przyszłym sezonie.

Nie przypuszczano jednak wówczas, że 19-letni prawy obrońca niezwykle szybko może zostać sprzedany definitywnie. Real Valladolid, który wypożyczył Hiszpana, poinformował bowiem, że posiada opcję wykupu. W efekcie może dojść do takiej sytuacji, że młodzieżowy reprezentant „La Furia Roja” w ogóle nie zadebiutuje w Manchesterze City i będzie kontynuował swoją karierę w LaLiga.

Jak dotąd w hiszpańskiej ekstraklasie Pedro Porro rozegrał 32 spotkania i zanotował cztery asysty, dokładając do tego wyniku trzy mecze i trafienie w rozgrywkach Pucharu Króla.

Abstrahując od powyższych rozważań, 19-latek to siódme wzmocnienie Realu Valladolid. Wcześniej pozyskano m.in. Pablo Hervíasa i Marcosa André.