OFICJALNIE: Miał być następcą gwiazdy, nie doczekał się debiutu. Obrońca odszedł z Realu Madryt!

Defensor „Królewskich” przeniósł się do brazylijskiego zespołu, którego jest wychowankiem, na zasadzie transferu definitywnego i podpisał kontrakt do końca 2018 roku.

Abner uchodził w przeszłości za duży talent i, gdy miał zaledwie 16 lat, został włączony do pierwszej kadry Coritiby oraz zaczął regularnie pojawiać się na zgrupowaniach młodzieżowych reprezentacji „Canarinhos”.

Jego nieprzeciętne umiejętności zostały szybko dostrzeżone przez Real Madryt. Przedstawiciele hiszpańskiego klubu widzieli w nim idealnego kandydata, który mógłby w przeszłości zastąpić w składzie Marcelo, dlatego bez względnej zwłoki doprowadzili do sfinalizowania przenosin młodego zawodnika na Estadio Santiago Bernabéu.

Niestety Abner już w pierwszych miesiącach swojego pobytu w ekipie „Królewskich” zerwał po raz drugi w swojej krótkiej karierze więzadło w kolanie. Tym samym Brazylijczyk wypadł z gry na rok. Po powrocie do normalnych treningów nie nacieszył się zbyt długo obecnością w składzie rezerw Realu, ponieważ w swoim pierwszym występie po kontuzji ponownie zerwał więzadło w kolanie.

Młody gracz był załamany po odniesieniu trzeciej identycznej kontuzji i nosił się z zamiarem zakończenia kariery. Wówczas wsparcie okazał mu między innym ówczesny szkoleniowiec drugiej drużyny - Zinédine Zidane, dlatego obrońca podjął ostatnią próbę powrotu na boisko, która zakończyła się sukcesem.

Defensor wrócił do regularnej gry w Realu Madryt Castilla i przed rozpoczęciem obecnego sezonu został wypożyczony do GD Estoril Praia, gdzie miałby okazję do zaprezentowania swoich umiejętności na wyższym poziomie. 21-letni zawodnik nie potrafił jednak odnaleźć się w portugalskim klubie i rozegrał w jego barwach tylko jedenaście spotkań.

Abner wrócił w połowie lutego do Hiszpanii, ale nie zamierzał ponownie trenować z zespołem rezerw „Królewskich”, dlatego włodarze ekipy z Estadio Santiago Bernabéu postanowili rozwiązać z nim kontrakt za porozumieniem stron, co umożliwiło zawodnikowi powrót do Coritiby, której w nadchodzącym czasie będzie starał się pomóc awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej w Brazylii.