„Informujemy, że Massimo Mirabelli
jest odpowiedzialny za sferę techniczną spółki, a także będzie
piastował stanowisko dyrektora sportowego. Niezwykle ciepło witamy
go w klubie i życzymy owocnej pracy” - czytamy w oficjalnym
oświadczeniu klubu z Mediolanu.
Mirabelli oczywiście już od dłuższego
czasu pracował nad letnimi wzmocnieniami „Rossonerich”. Milan
będzie dysponował latem naprawdę pokaźnym budżetem transferowym
i 48-latek zamierza w najlepszy możliwy sposób wydać pieniądze
nowych inwestorów. Na szczycie jego listy życzeń znajdują się
m.in. Pierre-Emerick Aubameyang, Karim Benzema, Cesc Fàbregas, Keita
Baldé, Lorenzo Pellegrini, Domenico Berardi czy Federico
Bernardeschi. Pierwszym transferem powinien być jednak Mateo Musacchio.
Przed Mirabellim stoi również kilka zadań
dotyczących już obecnych zawodników Milanu. Najważniejszym jest
przedłużenie umów m.in. z Gianluigim Donnarummą oraz Mattią de
Sciglio, a także z Vincenzo Montellą. Ze szkoleniowcem
„Rossonerich” oraz Marco Fassone, z którym będzie ściśle
współpracował, nowy dyrektor spotkał się zresztą we wtorek w
celu omówienia bieżących spraw i najbliższej przyszłości
klubu.
Mirabelli był w przeszłości związany z największym rywalem Milanu - Interem, będąc jednym ze skautów mediolańskiego klubu. Przez pewien czas pracował również w Sunderlandzie.
W Milanie zastępuje legendę - wiceprezesa Adriano Gallianiego, którego kompetencje były jednak niezwykle szerokie (oprócz zarządzania zespołem dotyczyły też obecnych obowiązków Fassone).