Oficjalnie: Mistrz świata poprowadzi Chiny w drodze na szczyt. Pensja roczna – fortuna na poziomie najlepszych piłkarzy

Marcello Lippi tak zadomowił się w Chinach, że pracuje tam już kolejny rok. Teraz przyszedł wreszcie czas na najbardziej zaszczytne stanowisko – posadę selekcjonera reprezentacji.

Lippi do „Państwa Środka” przeprowadził się w maju 2012 roku, obejmując Guangzhou Evergrande. W azjatyckim potentacie wiodło mu się znakomicie – w latach 2012, 2013, 2014 wywalczył mistrzostwo ligi chińskiej, natomiast w 2013 roku do dorobku dorzucił trofeum Azjatyckiej Ligi Mistrzów.

Mistrz świata z 2006 roku z reprezentacją Włoch teoretycznie w 2014 roku zdecydował się na zakończenie kariery szkoleniowej i podjął zadania dyrektorskie, jednak teraz przyjmuje nowe wyzwanie.

Lippi zastępuje Gao Hongbo, który zrezygnował z powodu słabiutkiego początku ostatniej fazy kwalifikacji do Mistrzostw Świata w Rosji – Chiny w sześciu meczach zdobyły zaledwie punkt. Zadanie awansu wydaje się nazbyt ambitne, więc celem będzie honorowe zakończenie eliminacji i potem przygotowanie podstaw pod mocny zespół, który powalczy o triumf w Pucharze Azji w 2019 roku.

Według nieoficjalnych doniesień Włoch zarobi na swojej pracy fortunę – 20 milionów euro netto za rok („tygodniówkę” około 346 tysięcy euro), czyli na poziomie najlepszych piłkarzy globu. Trzyletnia umowa warta 60 milionów euro oznacza też, że stał się przy okazji najlepiej opłacanym trenerem świata.