Kameruński obrońca pozostawał bez klubu od lipca, kiedy to dobiegła końca jego współpraca z Arisem Saloniki. To wykorzystał przedstawiciel tureckiej piłki. Umowa została zawarta do 30 czerwca 2024 roku.
33-latek niedawno wylądował na naszej liście dziesięciu stoperów bez klubu i już wtedy przewidywaliśmy, że taki stan rzeczy nie utrzyma się zbyt długo.
83 występy w kadrze Kamerunu, ponad 250 spotkań w Ligue 1 czy 122 w Serie A, a także ogólna solidność były czynnikami zachęcającymi do jego zatrudnienia.
Jako pierwsza ekipa w Europie po Nicolasa N’Koulou sięgnęło AS Monaco. Później były to Olympique Marsylia, Olympique Lyon, Torino, Watford oraz wspomniany Aris.
Idąc tym tropem, po Francji, Włoszech, Anglii i Grecji przychodzi czas na Turcję.
Gaziantep FK w czterech meczach bieżącej kampanii straciło aż dziesięć bramek, lądując na dnie tabeli ligowej. Zgodnie z maksymą, że zespół buduje się od tyłu, przedstawiciel Süper Lig skorzystał z okazji i pozyskał defensora.
W tej drużynie grają Albian Ajeti, Papy Djilobodji, Alexandru Maxim czy Lazar Marković.
***
TOP 10 środkowych obrońców bez klubu. Piłkarze w blokach startowych