Klub z Dolnej Saksonii poczynił spore kroki, by włączyć się w walkę o europejskie puchary. Latem drużynę zasilili rozchwytywany Lovro Majer, Joakim Mæhle czy Václav Černý. Ruchy te nie zdały się na nic.
Kryzys w zespole Niko Kovača systematycznie narastał. Żeby znaleźć jego ostatnie zwycięstwo, trzeba wodzić dłuższy czas wzrokiem po kalendarzu. 16 grudnia sięgnął po komplet punktów z najsłabszą drużyną stawki, czyli Darmstadt.
Od tego czasu minęło jednak jedenaście ligowych spotkań, w których „Wilki” zanotowały pięć porażek i sześć remisów.
Niko Kovača krytykowano w tym sezonie za kilka aspektów. Przede wszystkim nie potrafił wprowadzić do zespołu żadnej stabilizacji. Wielokrotnie zmieniał taktykę, ustawienie czy pozycje poszczególnych zawodników. Praktycznie w żadnym momencie nie dało się zauważyć w tym większego planu.
W końcu klub z Volkswagen Arena postanowił to przerwać.
52-letni szkoleniowiec pożegnał się ze stanowiskiem. Informacja powielana przez niemieckie media została potwierdzona.
- Po porażce z Augsburgiem podjęliśmy decyzję o zakończeniu naszej współpracy po wewnętrznej ocenie gry i naszej ogólnej sytuacji. Żałujemy rozwoju wydarzeń i uważamy, że konieczne jest nadanie zespołowi nowego impetu, aby to osiągnąć. Chciałbym podziękować Niko, jego bratu Robertowi i Aaronowi Briggsomowi za wszystko - powiedział dyrektor zarządzający Marcel Schäfer.
Zusammenarbeit beendet: Der VfL Wolfsburg hat sich mit sofortiger Wirkung von seinem Cheftrainer Niko Kovac getrennt.
— VfL Wolfsburg (@VfL_Wolfsburg) March 17, 2024
ℹ️➡️ https://t.co/xZxVSfFmyW#VfLWolfsburg pic.twitter.com/BoEV8Dt388
Kovač za sterami Wolfsburga zanotował łącznie 66 spotkań. Wcześniej pracował w AS Monaco, Bayernie Monachium, Eintrachcie Frankfurt czy reprezentacji Chorwacji.
Zobaczymy, jaki wpływ będzie miała ta zmiana na Jakuba Kamińskiego.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
