OFICJALNIE: Nowy „one-club men”. Całą kariera spędził w holenderskim klubie

Mark van der Maarel przez 16 lat, czyli całą swoją piłkarską karierę, związany był z FC Utrecht. 34-latek ogłosił, że wraz z końcem sezonu odwiesi buty na kołek, ale nie oznacza to końca jego współpracy z ukochanym klubem.

Mark van der Maarel to prawy obrońca, który od 16 lat, czyli przez całą swoją seniorską karierę, związany jest z FC Utrecht.

Holender zadebiutował w oficjalnym spotkaniu 20 września 2009 roku i od tego czasu zgromadził na swoim koncie aż 388 występów dla klubu ze Stadion Galgenwaard i zdobył dla niego 12 bramek oraz zaliczył 16 asyst.

Przez lata występów van der Maarel stał się ulubieńcem kibiców za sprawą swojej waleczności, oddania, pozytywnego nastawienia, ale też lojalności. Prawy obrońca nigdy nie zdecydował się opuścić Utrechtu i już wiadomo, że dołączy do zaszczytnego grona „one-club men”, czyli zawodników, którzy całą swoją karierę spędzili w jednym zespole, bo właśnie ogłosił zakończenie swojej piłkarskiej przygody wraz z końcem trwającej kampanii.

- To coś, z czym zmagam się od jakiegoś czasu i jest to dla mnie bardzo trudne. Myślę jednak, że to słuszna decyzja, aby zakończyć karierę z końcem tego sezonu. Każdego dnia oddajesz całe swoje serce i duszę temu klubowi, masz z nim związek, i jeśli instynktownie dojdziesz do wniosku, że już nie możesz tego w pełni robić, to trzeba wyciągnąć taki wniosek - powiedział van der Maarel w specjalnym wideo, które nagrane zostało na Stadion Galgenwaard.

- To, co zrobił, jest bardzo wyjątkowe, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. 16 lat wkładania serca i duszy w grę dla jednego klubu - wtedy jesteś ikoną. Z biegiem lat Mark stał się szyldem, przedłużeniem klubu i strażnikiem jego kultury, zarówno na boisku, jak i poza nim. Mam wiele szacunku dla Marka jako człowieka i jako piłkarza. Wiem, jak trudno było mu dokonać tego wyboru. Mark jest zwycięzcą. Cieszę się jednak, że wspólnie przyglądamy się możliwościom, w jakich może pozostać związany z FC Utrecht po tym sezonie. Bo nie ma wątpliwości, że jego doświadczenie, wiedzę i umiejętności możemy wykorzystać również poza boiskiem. Oczywiście, w najbliższych miesiącach przygotujemy godne pożegnanie Marka - pięknie opisał 34-latka dyrektor techniczny klubu, Jordy Zuidam, i jednocześnie zaznaczył, że współpraca pomiędzy Utrechtem a van der Maarelem będzie trwać, tylko już na innym poziomie.