Patryk Klimala musiał ewakuować się z Izraela, gdy na terytorium państwa napadły zbrojne siły palestyńskiego Hamasu. Napastnik z pewnymi komplikacjami dotarł do ojczyzny.
Dość szybko osiągnął stosowne porozumienie z władzami Śląska Wrocław, by móc trenować na klubowych obiektach. W grę wchodziły tylko ćwiczenia indywidualne. Naturalnie zaczęto jednak łączyć 25-latka z transferem do lidera Ekstraklasy.
„[...] Ze względu na obowiązujący kontrakt w Hapoel Beer Shewa byłoby nieetyczne i sprzeczne z przepisami FIFA, aby negocjować z nim umowę. Co przyniesie przyszłość, zobaczymy...” - napisał na Twitterze dyrektor sportowy „Wojskowych”, David Balda.
Kontraktu już nie ma, o czym poinformował izraelski klub.
„Klub doszedł do porozumienia z Patrykiem Klimalą w sprawie rozwiązania umowy. Życzymy mu wielu sukcesów w przyszłości” - czytamy w komunikacie przedstawiciela Ligat ha'Al.
25-latek zakończył swoją przygodę w Hapoelu na 23 występach, czterech trafieniach i asyście.
Wedle najnowszych wieści prowadzi on już zaawansowane rozmowy ze Śląskiem Wrocław. Do akcji może wkroczyć jeszcze Raków Częstochowa i inne zespoły z czołówki Ekstraklasy. Najbliższa przyszłość Klimali pozostaje zatem zagadką.
Na poziomie najlepszej polskiej ligi występował jedynie dla Jagiellonii Białystok (osiem goli w 42 spotkaniach). To właśnie udana przygoda w drużynie z Podlasia zapewniła mu transfer do Celticu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
