OFICJALNIE: Pech nie opuszcza Realu Madryt. Nieoczekiwany bohater kontuzjowany

Real Madryt potwierdził doniesienia hiszpańskiej prasy. Na kilka najbliższych tygodni z powodu kontuzji wypadnie Joselu.

Real Madryt czeka jeszcze w tym sezonie dużo wyzwań. Przed stołecznym gigantem walka o mistrzostwo kraju i kolejny triumf w Lidze Mistrzów. Z pewnością zadania nie ułatwiają kontuzje.

Od początku kampanii los nie oszczędza „Królewskich”. Z powodu poważnych kontuzji wypadli Thibaut Courtois oraz Éder Militão. Na przestrzeni następnych tygodni lista nieobecnych regularnie się powiększała.

Jak policzył Jorge Picón z Relevo.com, od początku rozgrywek zawodnicy wicemistrza Hiszpanii odnieśli łącznie 32 kontuzje. Jednym z nielicznych, którego omijały problemy zdrowotne, był Joselu.

Po meczu z Rayo Vallecano 33-latek nie trenował z resztą zespołu. Po badaniach stwierdzono u niego uraz stawu skokowego. Sprawa okazała się jednak poważniejsza, niż początkowo zakładano.

„Po badaniach przeprowadzonych na naszym piłkarzu Joselu przez Sztab Medyczny Realu Madryt zdiagnozowano obrzęk kości w prawej kostce. Uraz pod obserwacją” - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Przed Joselu około trzech tygodni przerwy. Oznacza to, że nie zagra z Sevillą, Valencią, RB Lipskiem oraz Celtą Vigo. Najprawdopodobniej wróci na murawę pod koniec marca.

Carlo Ancelotti ma zatem spory ból głowy. Podczas starcia z Sevillą nie będzie mógł liczyć na Thibauta Courtois, Davida Alabę, Édera Militão, Jude'a Bellinghama, Eduardo Camavingę i Daniego Carvajala. Do ostatnich godzin będą się ważyć losy powracającego do zdrowia Antonio Rüdigera.

Joselu to dla kibiców „Los Blancos” naprawdę miłe zaskoczenie. Na przestrzeni bieżącej kampanii zanotował już 13 trafień i cztery asysty.