OFICJALNIE: Petew opuszcza Jagiellonię

OFICJALNIE: Petew opuszcza Jagiellonię fot. Jagiellonia Białystok
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko
Źródło: Jagiellonia Białystok

Iwajło Petew nie jest już szkoleniowcem Jagiellonii Białystok.

W ostatnich dniach pojawiły się w mediach informacje mówiące o tym, że działacze kluby z Podlasia nie są zadowoleni z efektów pracy Bułgara i dlatego zamierzają się z nim rozstać.

W piątkowe przedpołudnie Jagiellonia poinformowała za pośrednictwem oficjalnej strony o zakończeniu współpracy z Iwajło Petewem. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.

- W zatrudnieniu tego szkoleniowca upatrywaliśmy szansę na to, by uratować poprzedni, historyczny sezon. Ostatecznie jednak wynik osiągnięty w rozgrywkach odbiegał od tego, co sobie założyliśmy, stąd decyzja o rozstaniu. Dziękuję mu za wysiłek włożony w pracę dla nas - powiedział prezes Jagiellonii, Cezary Kulesza.

Ekipa z Białegostoku zakończyła poprzedni sezon na ósmym miejscu.

Nowym szkoleniowcem Jagiellonii ma zostać były asystent Adama Nawałki, Bogdan Zając. 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Wraca temat głośnego transferu Jakuba Kiwiora. Kluczowa rola w nowym projekcie Wraca temat głośnego transferu Jakuba Kiwiora. Kluczowa rola w nowym projekcie Wisła Kraków wybrała nowego trenera Wisła Kraków wybrała nowego trenera Patryk Klimala z transferem?! „Było kilka zapytań...” Patryk Klimala z transferem?! „Było kilka zapytań...” Transfery - Relacja na żywo [01/06/2024] Transfery - Relacja na żywo [01/06/2024] Śląsk Wrocław bardzo chce transferu z Legii Warszawa. Dyrektor sportowy potwierdza Śląsk Wrocław bardzo chce transferu z Legii Warszawa. Dyrektor sportowy potwierdza Pechowy koniec sezonu dla Cristiano Ronaldo. Zalał się łzami po przegranym Pucharze Króla Pechowy koniec sezonu dla Cristiano Ronaldo. Zalał się łzami po przegranym Pucharze Króla Jagiellonia Białystok zostanie rozkupiona? „Różnych telefonów było naprawdę sporo” Jagiellonia Białystok zostanie rozkupiona? „Różnych telefonów było naprawdę sporo”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy