OFICJALNIE: Polscy arbitrzy wyznaczeni do prowadzenia meczów w „grupie śmierci” w Lidze Europy. Wybór jednego dość kontrowersyjny

Europejska centrala znów wywołała spore pole do dyskusji przy wyborze polskich arbitrów przewidzianych do pracy przy okazji europejskich pucharów.

Nie tak dawno Damian Sylwestrzak po poważnym błędzie popełnionym w meczu Piasta Gliwice z Legią Warszawa otrzymał możliwość bycia rozjemcą starcia w Lidze Konferencji Europy pomiędzy Viktorią Pilzno a FC Ballkani.

A teraz jeszcze większą nobilitację otrzymał Bartosz Frankowski, który dwukrotnie dokonał złej oceny sytuacji w meczu Jagiellonii Białystok z Zagłębiem Lubin (3:0) i gdyby nie system VAR, to w znaczącym stopniu wpłynąłby na końcowy rezultat rywalizacji.

Pomimo takich wpadek cieszy się dużym zaufaniem w UEFA, bo został wyznaczony do poprowadzenia jednego z ważniejszych pojedynków w Lidze Europy pomiędzy Brighton a Ajaksem Amsterdam w trzeciej kolejce w grupie B.

Asystować mu w tym meczu będą Marcin Boniek i Jakub Winkler, a arbitrem technicznym będzie Patryk Gryckiewicz. Na sędziego VAR wyznaczono Piotra Lasyka, któremu pomagać będzie Włoch - Massimiliano Irrati.

Początek tego starcia wyznaczono na 26 października na godzinę 21:00.

Nieco wcześniej, bo o 18:45 drugie spotkanie w ramach grupy B przypadło w udziale innemu polskiemu sędziemu - Danielowi Stefańskiemu.

Arbiter z Bydgoszczy poprowadzi pojedynek Olympique'u Marsylia i AEK-u Ateny.

Jego asystentami będą Dawid Golis i Michał Obukowicz, a sędzią technicznym Damian Sylwestrzak. Na sędziego VAR wyznaczony został Tomasz Kwiatkowski, a jego asystentem będzie Holender - Pol van Boekel.

Po dotychczas rozegranych meczach grupie B przewodzi mistrz Grecji z dorobkiem czterech punktów. Za nim z dwoma „oczkami” znajduje się OM i Ajax Amsterdam i na końcu debiutujące w europejskich pucharach „Mewy” z zanotowanym remisem.