W 2017 roku Hiszpan wybrał się na wyprawę kamperem. Na miejscu miał wykorzystać seksualnie poznaną kobietę, która później oskarżyła go o gwałt i napaść.
Pięć lat później sąd wymierzył mężczyźnie karę czterech lat więzienia za ten pierwszy czyn, jednocześnie oczyszczając z zarzutu napaści.
Biorąc to pod uwagę, „Los Celestes” postanowili jak najszybciej odciąć się od gracza i wysłali go na roczne wypożyczenie do Arabii Saudyjskiej.
Powrót Santiego Miny zbiegł się w czasie z rozprawą. Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości Andaluzji uznał napastnika winnego zarzucanego mu czynu i podtrzymał wyrok, co oznacza, że stał się on prawomocny.
Ten fakt wykorzystała Celta Vigo i powołując się na przepisy, rozwiązała jednostronnie umowę 27-latka, która pierwotnie była ważna do 30 czerwca 2024 roku.
Wcześniej klub dążył do następnego wypożyczenie lub rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron. Obie opcje zostały odrzucone przez gracza.
Mina uchodzi w Hiszpanii za całkiem niezłego atakującego. Dla Celty rozegrał 163 spotkania i strzelił 42 gole. Tyle samo trafień w 150 występach zanotował w koszulce Valencii.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
