Przed 24-latkiem roztaczała się nie tak dawno perspektywa naprawdę udanej kariery. Od najmłodszych lat szkolił się w akademii Bayernu Monachium, łącząc klubowe obowiązki z reprezentowaniem na poziomie młodzieżowym Niemiec.
Zylla nie potrafił się jednak przebić i po dotarciu do trzecioligowych rezerw giganta odszedł w ramach wolnego transferu do Śląska Wrocław.
Ofensywnie usposobiony pomocnik otrzymał zatem szansę, by pobudzić swoją karierę w Polsce. Początkowo otrzymał sporo szans, ale nie potrafił przekonać do siebie trenerów. Nie pomogła mu nawet współpraca z Jackiem Magierą, który odważnie stawia na młodzież.
W bieżącej kampanii Zylla wylądował na absolutnym marginesie lidera Ekstraklasy. Na przestrzeni bieżących rozgrywek przebywał 56 minut na murawie.
Jacek Magiera przyznał kilka tygodni temu, że 24-latek otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Zatrudnienia będzie szukać z pozycji wolnego zawodnika.
„Marcel Zylla opuszcza Śląsk Wrocław. Kontrakt pomocnika z wrocławskim klubem został rozwiązany za porozumieniem stron.
Marcel, dziękujemy za grę dla Śląska i życzymy powodzenia w dalszej karierze!” - czytamy w komunikacie zespołu z Dolnego Śląska.
Marcel Zylla opuszcza Śląsk Wrocław. Kontrakt pomocnika z wrocławskim klubem został rozwiązany za porozumieniem stron.
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) January 15, 2024
Marcel, dziękujemy za grę dla Śląska i życzymy powodzenia w dalszej karierze! pic.twitter.com/vRh3jgUa75
Zyla całą przygodę w barwach „Wojskowych” zamknął na 35 występach, dwóch golach i trzech asystach.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
