Oficjalnie: Sunderland zwolnił dyrektora sportowego

Roberto De Fanti to kolejna ofiara bardzo słabego sezonu Sunderlandu. "Czarne Koty" po 21. kolejkach zajmują dopiero 19. pozycję w tabeli z dorobkiem 17 punktów. Jednakże, to jak wygląda sytuacja klubu jest po części również jego winą.

De Fanti, który przybył na Stadium of Light latem, miał wprowadzić nową jakość w klubie. Zabrał się do tego bardzo szybko. Postawił jednak na ilość, a nie na jakość. Do Sunderlandu w letnim oknie transferowym dołączyło czternastu piłkarzy, w tym m.in. Fabio Borini, Andrea Dossena, Jozy Altidore, Vito Mannone czy Cabral. To jednak sukcesów nie przyniosło.

Za słabe wyniki pierwszy zapłacił menadżer Paolo Di Canio, który zwolniony został 22 września 2013 roku.  W listopadzie Włoch publicznie skrytykował De Fantiego, zrzucając na niego winę za niepowodzenia Sunderlandu.

Następca Di Canio, Gus Poyet, również nie mógł się porozumieć z byłym już dyrektorem sportowym Roberto De Fantim, co ostatecznie przyczyniło się do rozwiązanie jego umowy z "Czarnymi Kotami".

Tymczasowo obowiązki dyrektora sportowego przejmie Margaret Byrne, dyrektorka generalna klubu.