Florian Kohfeldt ogłosił swoją rezygnację, po tym jak jego podopieczni przegrali ligowe spotkanie ze Standardem Liège wynikiem 0:4.
Dla zawodników z Eupen był to ostatni mecz w fazie zasadniczej, podczas której zajęli oni 14. miejsce, trafiając do grupy spadkowej. Teraz czekają na nich play-offy, w których powalczą o utrzymanie na najwyższym szczeblu.
Na ostatnie osiem spotkań odnieśli oni zaledwie jedno zwycięstwo, a sam Kohfeldt nie potrafił znaleźć odpowiedniego stylu gry, który pozwoliłby odmienić zespół na lepsze, stąd też podjął decyzję o dymisji.
Drużyna pod jego wodzą spisywała się bardzo rozczarowująco, zdobywając zaledwie 0,77 punktu na mecz.
- Chciałbym podziękować zespołowi, mojemu personelowi, kierownictwu i pracownikom KAS Eupen za bardzo dobrą współpracę! Mam nadzieję, że ten krok da zespołowi dodatkowy impuls do play-offów, a na koniec sezonu zostaniemy nagrodzeni za naszą wspólną pracę! Trzymam kciuki za AS - powiedział po ogłoszeniu swojej decyzji.
Kohfeldt pracę w Belgii rozpoczął latem ubiegłego roku, przychodząc po ponad rocznym bezrobociu.
Wcześniej prowadził on między innymi VfL Wolfsburg oraz Werder Brema, w którym swego czasu występował jako zawodnik rezerw.
Warto wspomnieć, że w szeregach KAS Eupen możemy znaleźć polskiego napastnika Bartosza Białka, który wciąż czeka na swój oficjalny debiut, po tym jak nieszczęśliwie zerwał więzadła krzyżowe.
22-latek przeniósł się do Belgii w lipcu ubiegłego roku w ramach wypożyczenia z VfL Wolfsburg.