Drużyna popularnych „Studentów” udanie rozpoczęła obecne rozgrywki na zapleczu krajowej elity i po rozegraniu siedmiu spotkań plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli z przewagą czterech punktów nad drugim FC Universitatea Cluj.
Z tego też powodu przedstawiciele rumuńskiego klubu zaczęli poważnie liczyć na zakończenie sezonu na miejscu gwarantującym awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Teraz muszą się oni jednak zmierzyć z dość niespodziewanym kłopotem, ponieważ trener Nicolò Napoli zdecydował się na rozwiązanie za porozumieniem stron umowy z FC U Craiova 1948 ze względów osobistych.
Nie byłoby w tej sytuacji niczego interesującego gdyby nie fakt, że były zawodnik między innymi Juventusu (1987-1991) rozstał się już po raz szósty ze „Studentami”, których prowadził wcześniej w latach 2003-2004, 2007-2009, 2011, 2013-2014, 2018-2019 i ostatnio od sierpnia 2020 roku. Do tego raz sprawował funkcję kierownika sportowego w 2011 roku.
Ponadto w rumuńskich mediach panuje przekonanie, że 50-letni trener miał dość narastającego konfliktu z kibicami, którzy nie przyjęli z zadowoleniem jego ponownego zatrudnienia w zespole i tej sytuacji nie zmieniły dobre wyniki osiągane przez drużynę w początkowej fazie rozgrywek.