Fiorentina powitała w swoich szeregach Yerry'ego Minę, nie informując na razie, jak długim kontraktem się z nim związała. Kolumbijczyk dołączył do „Violi” na zasadzie wolnego transferu po wcześniejszym rozstaniu z Evertonem.
Środkowy obrońca, który jest 40-krotnym reprezentantem swojego kraju, opuścił ojczyznę w 2016 roku, przenosząc się do Palmeiras. Występami w Brazylii przyciągnął uwagę ze strony klubów z Europy. Na początku 2018 roku zakontraktować się go zdecydowała Barcelona. W koszulce „Dumy Katalonii” defensor rozegrał tylko pięć meczów w lidze hiszpańskiej i jeden w Pucharze Króla.
Kilka miesięcy po zakupie zawodnika za nieco ponad 12 milionów euro zdecydowała się ona sprzedać go za sporo więcej (około 30 milionów euro) do Evertonu. W jego barwach uzbierał 99 występów (dziewięć goli i asysta).
W dwóch ostatnich sezonach Mina częściej nie grał niż grał, do czego przyczyniły kontuzje uda i stawu skokowego. Na koniec rozgrywek 2022/2023 zaliczył cztery kolejne pełne występy w Premier League, ale i tak pożegnał się z „The Toffees”.
Teraz rozpoczyna przygodę z Fiorentiną, z którą powalczy o fazę grupową Ligi Konferencji Europy.
Wcześniej „Viola” pozyskała latem Arthura Melo (wypożyczenie z Juventusu), Gino Infantino oraz Fabiano Parisiego.