„Ostatni taniec” Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo nie dojdzie do skutku. Znamy powód

Al-Nassr zmierzy się z Interem Miami Leo Messiego bez Cristiano Ronaldo. Hucznie zapowiadane i wyczekiwane starcie odbędzie się bez udziału Portugalczyka, który wciąż zmaga się z urazem - poinformował Luís Castro, trener saudyjskiego zespołu.

Czwartkowy mecz Al-Nassr przeciwko Interowi Miami miał być „ostatnim tańcem”, finałowym starciem i zwieńczeniem wieloletniej rywalizacji dwóch najlepszych piłkarzy w historii - Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego.

Spotkanie ośmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki, mistrza świata i legendy FC Barcelony przeciwko triumfatorowi Mistrzostw Europy z 2016 roku, pięciokrotnemu zdobywcy Ligi Mistrzów, piłkarskiej ikonie Realu Madryt czy Manchesteru United nie dojdzie jednak do skutku. Wszystko to za sprawą urazu 38-latka.

- Cristiano Ronaldo jest na ostatnim etapie powrotu do zdrowia, aby dołączyć do grupy. Zobaczymy w najbliższych dniach, czy będzie mógł rozpocząć pracę z drużyną. Będzie nieobecny na meczu - powiedział Luís Castro na środowej konferencji prasowej.

Kontuzja napastnika pojawiła się w zeszłym tygodniu podczas podróży saudyjskiego klubu do Chin. Stan zdrowia gwiazdy sprawił, że Al-Nassr odwołało dwa mecze towarzyskie przeciwko Shanghai Shenhua i Zhejiang FC.

Portugalczyk w obecnym sezonie zdobył 24 gole i zanotował 11 asyst w 25 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Leo Messi natomiast przygotowuje się do startu nowej kampanii MLS, która dla jego zespołu rozpoczyna się 22 lutego w starciu z Realem Salt Lake.

Co ciekawe, asystentką w meczu Al-Nassr - Inter Miami będzie Polka, sędzia Paulina Baranowska.