Głosowanie w katalońskim parlamencie odbyło się po burzliwych rozmowach między władzami regionu a Madrytem. Koniec końców za odłączeniem Katalonii od Hiszpanii zagłosowało 70 deputowanych. 10 zagłosowało przeciw, a dwóch oddało puste kartki. Wcześniej całe przedsięwzięcie zostało zbojkotowane przez opozycję.
Po ogłoszeniu wyników na sali wybuchła burza oklasków. Większość parlamentarzystów nie kryła wielkiej radości. Podobnie było z mieszkańcami Katalonii, którzy zebrali się przed budynkiem parlamentu.
Podjęta decyzja może wiele zmienić w hiszpańskim środowisku piłkarskim. W ostatnich tygodniach pojawiało się mnóstwo pytań dotyczących tego, w jakich rozgrywkach po potencjalnym ogłoszeniu niepodległości będą grały katalońskie kluby. Barcelona zapowiedziała, że chce pozostać w LaLiga, ale nie wiadomo, jak zakończy się cała sprawa. Prezydent hiszpańskiej ekstraklasy, Javier Tebas, przyznał bowiem, że w przypadku odłączenia Katalonii od Hiszpanii, drużyny z tego regionu nie będą mogły dalej w niej występować.
Niepodległość dla Katalonii jest również bardzo istotna w kontekście kształtu reprezentacji Hiszpanii, która może stracić urodzonych w tym regionie zawodników.
Dodajmy, że już po ogłoszeniu wyników głosowania, premier Hiszpanii, Mariano Rajoy, zapowiedział przywrócenie praworządności w Katalonii.