Pochettino zagra z West Hamem o zachowanie posady?!

Drużyna z Londynu prezentuje się znacznie poniżej oczekiwań w trwającym sezonie, co naturalnie zaczyna rodzić coraz większą falę spekulacji na temat najbliższej przyszłości Mauricio Pochettino.

Władze klubu nie zdecydowały się pójść za przykładem przedstawicieli Arsenalu, West Hamu United czy Manchesteru United i nie wsparły publicznie swojego szkoleniowca w trudnym momencie, co tylko podsyca plotki na temat coraz bardziej możliwego zwolnienia Argentyńczyka.

Dziennikarze „The Telegraph” przekonują nawet, że taka sytuacja może nastąpić po wpadce w ligowym spotkaniu z „Młotami”, które odbędzie się po przerwie na mecze reprezentacji.

Pochettino zdaje się mieć tego świadomość, o czym świadczą jego słowa wypowiedziane przed kilkoma dniami.

Ewentualne rozstanie z 47-latkiem może się okazać jednak problematyczne dla samego Tottenhamu, ponieważ Argentyńczyk miał zagwarantować sobie 12,5 miliona funtów rekompensaty w razie zwolnienia przy przedłużeniu umowy z klubem do połowy 2023 roku.

Ponadto przedstawiciele „Kogutów” nie brali do niedawna w ogóle pod uwagę rozwiązania kontraktu i nie mają obecnie na oku żadnego poważnego kandydata, który mógłby zająć miejsce Pochettino na stałe.

Nie da się jednak ukryć, że władze angielskiego zespołu będą musiały podjąć trudną decyzję w nadchodzącym czasie, jeżeli wyniki drużyny będą dalej odbiegać od przedsezonowych założeń.

Ekipa z Londynu po rozegraniu dwunastu kolejek zajmuje odległe czternaste miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie czternastu zdobytych punktów.