POTWIERDZONE: Raków Częstochowa podjął decyzję w sprawie Dawida Szwargi

Co prawda zespół „Medalików” osiągnął w początkowej fazie obecnego sezonu olbrzymi sukces w postaci zameldowania się w fazie grupowej Ligi Europy.

Wówczas panowało przekonanie, że powierzenie drużyny w ręce Dawida Szwargi po odejściu Marka Papszuna okazało się trafionym pomysłem. Ostatnie rezultaty postawiły ten aspekt w poważną wątpliwość. W szczególności zaważyły o tym ostatnie potknięcia w postaci serii remisów z beniaminkami oraz porażka z Radomiakiem Radom.

Dlatego też w mediach społecznościowych pojawił się niepokojący wpis właściciela Michała Świerczewskiego o nadchodzącym momencie ogłoszenia ważnych decyzji dotyczących przyszłości klubu.

W związku z tym w przestrzeni medialnej pojawiły się głosy o ewentualnym postawieniu ultimatum lub zwolnieniu 33-letniego szkoleniowca.

Nic takiego jednak nie nastąpi, o czym poinformował przedstawiciel zespołu w kolejnym komunikacie po odbytym spotkaniu na najwyższych szczeblach.

„Niedawno skończyliśmy spotkanie ze sztabem szkoleniowym i zawodnikami. Poinformowaliśmy wszystkich, że dalej będziemy inwestować w rozwój Dawida Szwargi, jako pierwszego trenera. Przekazaliśmy również, że winę za sytuację, w której się znaleźliśmy, ponosi nie tylko sztab i zarząd, ale również piłkarze i oczekujemy od wszystkich 100% zaangażowania w jej naprawę” - napisał.

„Medaliki” plasują się na czwartym miejscu w tabeli z identycznym dorobkiem punktowym co ich najbliższy rywal - Legia Warszawa. Oba zespoły tracą siedem „oczek” do prowadzącej Jagiellonii Białystok.

Niedawno skończyliśmy spotkanie ze sztabem szkoleniowym i zawodnikami. Poinformowaliśmy wszystkich, że dalej będziemy inwestować w rozwój Dawida Szwargi, jako pierwszego trenera. Przekazaliśmy również, że winę za sytuację, w której się znaleźliśmy, ponosi nie tylko sztab i… https://t.co/2JGH6Z1qNK

— Michał Świerczewski (@MichalS1978) April 9, 2024