Poważna kontuzja Jakuba Świerczoka [OFICJALNIE]

Poważna kontuzja Jakuba Świerczoka [OFICJALNIE] fot. Tomasz Folta / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Omiya Ardija

Jakub Świerczok nabawił się urazu kolana w trakcie meczu Omiyi Ardija z Oitą Trinita (1:0) w 37. kolejce rozgrywek z zaplecza japońskiej ekstraklasy.

Doświadczony napastnik próbował czterokrotnie zawojować zagraniczne boiska w dotychczasowej karierze. Jego pierwsza próba podjęta po udanym okresie spędzonym w Polonii Bytom okazała się kompletnie nieudana. Do drugiej przygotował się w znacznie lepszy sposób po notowaniu dobrych liczb w Zawiszy Bydgoszcz, Górniku Łęczna, GKS-ie Tychy oraz Zagłębiu Lubin.

Dzięki temu mógł być względnie zadowolony z kilkuletniego pobytu w Łudogorcu Razgrad, po którym wrócił do Polski, gdzie prezentował się znakomicie w barwach Piasta Gliwice. W ten sposób wywalczył sobie bilet na EURO 2020 i zaliczenie interesującego transferu do Nagoya Grampus.

W szeregach japońskiego zespołu wyglądał solidnie do momentu uzyskania pozytywnego wyniku antydopingowego, co momentalnie doprowadziło do jego zawieszenia.

Jakub Świerczok rozpoczął następnie walkę o oczyszczenie swojego imienia. Przyniosło to efekt w postaci powrotu do gry po ponad rocznej przerwie w strukturach „Miedziowych”. Długi rozbrat z futbolem odbił się na formie 30-letniego zawodnika. Dlatego po zakończeniu minionego sezonu nie otrzymał propozycji przedłużenia umowy i następnie skorzystał z opcji powrotu do Japonii, gdzie dołączył do drugoligowej Omiyi Ardija.

Były reprezentant Polski nie odgrywał w niej oczekiwanej roli na drodze do wywalczenie utrzymania na zapleczu tamtejszej elity za sprawą zanotowania tylko trzech trafień w dziesięciu meczach.

Na domiar złego po starciu w ramach 37. kolejki z Oitą Trinita doznał uszkodzenia więzadła pobocznego bocznego w prawym kolanie.

- Musiałem wrócić do Polski, aby przejść rehabilitację. Jestem bardzo rozczarowany tymi okolicznościami, ale mam nadzieję, że stanę się silniejszy i wystąpię przed kibicami. Jeszcze wrócę, proszę więc poczekać na mnie - powiedział Świerczok, którego umowa z prawdopodobnym spadkowiczem jest ważna do końca stycznia 2025 roku.

Omiya Ardija plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli na cztery kolejki przed końcem rozgrywek i traci sześć punktów do pierwszej bezpiecznej lokaty.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy