Serb od czasu zawieszenia butów na kołku stopniowo przygotowywał się do objęcia posady trenera „Kolejorza”, ale ze względu na trudną sytuację w drużynie został zatrudniony nieco wcześniej niż się spodziewano. Eksperyment zakończył się niepowodzeniem i po porażce z Lechią Gdańsk legenda Lecha pożegnała się ze stanowiskiem. Teraz klub musi szukać następcy trenera.
Tymczasowo obowiązki szkoleniowca przejął Dariusz Żuraw, ale nikt w Poznaniu nie ma wątpliwości, iż jest to tylko doraźne wyjście z sytuacji. Poszukiwania właściwego trenera trwają, a zdaniem Janekxa89 poważnym kandydatem do objęcia „Dumy Wielkopolski” jest Roman Hryhorczuk.
Dobrze poinformowany użytkownik Twittera poinformował, że Ukrainiec ma duże szanse na zatrudnienie w stolicy Wielkopolski, a doniesienia te potwierdza Kamil Rogólski.
Ostatnio Hryhorczuk prowadził drużynę FC Astana, z którą związał się w tym roku. Długo nie utrzymał stanowiska, ponieważ zdecydował się odejść ze względów osobistych (najprawdopodobniej konflikt z zarządem). Formalnie wciąż jest jednak związany z mistrzem Kazachstanu, dlatego zanim obejmie Lecha, musiałby rozwiązać tam wszystkie sprawy.
Jeśli operacja dojdzie do skutku, dla 53-latka będzie to oznaczało powrót do Polski. W 1995 roku, jeszcze jako piłkarz, bronił barw Petrochemii Płock. Niedawno miał też okazję ponownie zawitać do kraju przy okazji meczu eliminacji do Ligi Europy. Jego Gabala mierzyła się w zeszłym roku z Jagiellonią Białystok.