Jak informuje "La Repubblica", rzymianie byli bliscy pozyskania Argentyńczyka w letnim oknie transferowym. Miało nawet dojść do spotkania między dyrektorem sportowym "Giallorossich" a agentem i zarazem bratem zawodnika, Nicolasem. Uważa się, że 28-latek był zachwycony perspektywą swojego transferu do stolicy Włoch.
Ostatecznie transakcja jednak upadła. Stało się tak za sprawą prezydenta Napoli Aurelio De Laurentiisa, który odstraszył Romę zawartą w kontrakcie swojego zawodnika klauzulą wykupu, która wynosi 94 miliony euro.