PSG zaciera ręce, a FC Barcelona żałuje. Xavi Simons to gość, co udowodnił tym razem w debiucie w Lidze Mistrzów

PSG zaciera ręce, a FC Barcelona żałuje. Xavi Simons to gość, co udowodnił tym razem w debiucie w Lidze Mistrzów fot. RB Lipsk
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Transfery.info

Xavi Simons zadebiutował w Lidze Mistrzów podczas starcia z BSC Young Boys. Holender zgodnie ze swoimi standardami zaprezentował się kapitalnie.

Z Simonsem to jest tak - od naprawdę długich lat mówi się, że to wielki talent. Już w 2010 roku trafił do akademii FC Barcelony, gdzie naprawdę się wyróżniał. Wydawał się być zawodnikiem idealnie skrojonym pod taktykę tamtejszej „Dumy Katalonii”, przesyconej guardiolizmem. Potrzebował jedynie zaufania i cierpliwości.

Na Camp Nou tego nie dostał, dlatego przeniósł się do Paris Saint-Germain. Pełnię talentu pokazał dopiero po transferze do PSV Eindhoven. W 48 spotkaniach dla klubu z Eredivisie zanotował 22 gole i dwanaście asyst.

Paryżanie nie przegapili okazji i za zaledwie cztery miliony euro sprowadzili do siebie Simonsa z powrotem, dokonując prawdopodobnie jeden z najlepszych interesów w swej historii.

Holender ten sezon spędzi na wypożyczeniu w RB Lipsk - zespole, który ma rękę do talentów. Pomocnik, mogący grać zarówno na skrzydłach, jak i w środku pola, nie zaskoczył. Jest jedną z największych gwiazd zespołu Marco Rose.

W tej kampanii zaliczył już trzy trafienia i cztery finalne podania, a to wszystko na przestrzeni sześciu spotkań. W miniony wtorek zadebiutował w końcu w Lidze Mistrzów.

Nieuważni mogą stwierdzić, że w meczu z BSC Young Boys rozczarował. Na jego koncie nie widnieje żadna bramka ani asysta. Simons tymczasem opuścił murawę z tytułem MVP spotkania.

20-latek kreował, dyrygował, dryblował i zachwycał. Przez 86 minut uzbierał 58 kontaktów z piłką. Jedenastokrotnie przechodził rywala, podejmując łącznie 14 prób. W końcu zagrał cztery kluczowe podania, które powinny zakończyć się asystą.

Nie będzie przesadą, jeśli uzna się Simonsa za jednego z najpiękniej grających zawodników na świecie. Widać w nim wielki talent, ale też inteligencję. Łączy nowoczesność z pewną gracją, godną dawnych gwiazd futbolu.

Co najważniejsze, ma dopiero 20 lat. Pole do rozwoju jest po prostu ogromne.

Paris Saint-Germain czeka, bo wie, że ma w garści spektakularny talent, mogący stać się twarzą tego reaktywowanego wielokrotnie projektu na lata.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy