Mówi się, że każdy jest kowalem swojego losu. To dotyczy także francuskiego pomocnika, który najpierw odmówił przedłużenia kontraktu z Paris Saint-Germain, a następnie nie wykorzystał ogromnej szansy na podpisanie bajecznej umowy z Barceloną. Wszystko przez strach przed dokończeniem sezonu w obecnym zespole, jak również opieszałość jego agentki. Summa summarum 24-latek i tak został skazany na w pozostanie w stolicy Francji. Jego „męki” zostaną jednak przerwane już 30 czerwca, kiedy to traci ważność umowa łącząca go z mistrzami Francji.
Od czasu niepowodzenia w rozmowach z „Blaugraną” Adrien Rabiot był łączony z przeróżnymi klubami. Na liście tej były Real Madryt, Juventus czy Bayern Monachium. Okazuje się, że w grze na ten moment pozostają Manchester United oraz Everton, i to właśnie z tymi zespołami obecnie rozmawia sześciokrotny reprezentant „Trójkolorowych”. Takie informacje przekazała stacja TF1.
O krok dalej poszli dziennikarze Soccer Link, który zdradzili szczegóły propozycji „Czerwonych Diabłów”. Ekipa z Old Trafford ma oferować 24-latkowi dziesięć milionów euro rocznie, a dodatkowo pięć milionów premii za sam podpis. Na razie Rabiot nie podjął jeszcze decyzji, lecz bacząc na atrakcyjność przesłanej propozycji współpracy, w najbliższych dniach powinno się to zmienić.
W pierwszej części sezonu 2018/2019 środkowy pomocnik rozegrał 20 meczów, w których strzelił dwa gole i zanotował tyle samo asyst.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
