Rakitić już zaklepany, następny będzie Arturo Vidal. Chilijczyk o krok od odejścia z Barcelony

Chorwacki pomocnik właśnie zamyka swoją przeprowadzkę do Sevilli, gdzie ma trafić na zasadzie wolnego transferu. W efekcie „Duma Katalonii” może zaoszczędzić w sumie około 20 milionów euro. Następnym, który najprawdopodobniej zmieni klub w ten sam sposób, będzie nie kto inny jak Chilijczyk sprowadzony przed dwoma laty z Bayernu Monachium za 18 milionów euro.

Według Fabrizio Romano 33-latek spotkał się już z zarządem wicemistrza Hiszpanii, a celem byłowypracowanie porozumienia w kwestii odejścia w ramach transakcji bezgotówkowej. Wszystko po to, aby następnie dołączyć do Interu Mediolan.

Jak podawał nie tak dawno Nicolò Schira, „Nerazzurri” już mieli osiągnąć konsensus z Arturo Vidalem i teraz czekają tylko na wyjaśnienie jego sytuacji kontraktowej z aktualnym pracodawcą. Umowa obu stron wygasa 30 czerwca 2021 roku.

Antonio Conte o doświadczonego środkowego pomocnika zabiegał właściwie od momentu przejęcia sterów na ławce trenerskiej mediolańskiej ekipy. Wtedy FC Barcelona nie zamierzała ułatwiać zadania Włochom i prosiła o zapłatę wyznaczonej sumy z tytułu transferu definitywnego. Trudna sytuacja finansowa, a także stanowcza decyzja Ronalda Koemana w sprawie statusu gracza w przyszłym sezonie, doprowadziły jednak jej władze do zmiany poglądów na całą sprawę.

W efekcie 115-krotny reprezentant Chile jest już o krok od odejścia z Camp Nou, zostawiając za sobą 96 występów okraszonych 11 golami i 10 asystami.