Elif Ełmas uchodził za diament macedońskiego futbolu. Światu zaprezentował się w barwach Fenerbahçe SK, do którego trafił jako niespełna 18-latek. W barwach tureckiego giganta przez dwa lata zanotował 47 występów, w których cztery razy wpisywał się na listę strzelców i zanotował asystę.
To przekonało SSC Napoli, by latem 2019 roku wydać na środkowego pomocnika ponad 16 milionów euro. Dla Turków okazał się to być świetny interes, bo dwa lata wcześniej kupowali go z FK Rabotniczki Skopje za niecałe dwieście tysięcy euro.
Cztery i pół roku spędzone pod Wezuwiuszem 52-krotny reprezentant Macedonii Północnej może zaliczyć do udanych, jednak wydaje się, że spodziewano się po nim jeszcze więcej. Czasami był zawodnikiem pierwszego składu, ale częściej jednak wchodził na boisko z ławki. Tak też jest w tym sezonie, kiedy 16 występów przełożyło się na jedynie 477 zebranych minut. Jego bilans w koszulce SSC Napoli to 189 występów, w których zanotował 19 bramek i zaliczył 11 asyst. Z zespołem w poprzednim sezonie mógł świętować zdobycie mistrzostwa Włoch, a w 2020 roku w górę wznosił krajowy puchar.
Teraz za 25 milionów euro ma przenieść się do RB Lipsk. Jak podaje Fabrizio Romano, warunki kontraktu indywidualnego zostały już ustalone i do omówienia pozostały jedynie ostatnie szczegóły transakcji pomiędzy klubami.
W Niemczech Ełmas będzie miał za zadanie najprawdopodobniej zastąpić Emila Forberga. Szwed, który przez dziewięć lat występów stał się ikoną RB, przeniesie się do New York Red Bulls. Jeżeli rzeczywiście taki jest plan Niemców, to 24-latek będzie ustawiany wyżej niż w Neapolu, co wydaje się, że może dobrze wpłynąć na jego karierę.
RB Lipsk zajmuje aktualnie trzecie miejsce w Bundeslidze.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
