RB Lipsk w otwartym sporze z Leeds United. Chodzi o przyszłość Augustina

Powrót Jeana-Kévina Augustina do RB Lipsk wywołał olbrzymie poruszenie w szeregach niemieckiego klubu, który był przekonany, że definitywnie rozstał się z Francuzem po dokonaniu jego zimowego wypożyczenia do Leeds United.

Przedstawiciele popularnych „Byków” zainwestowali 16 milionów euro w sprowadzenie utalentowanego napastnika z Paris Saint-Germain w lipcu 2017 roku.

Wówczas wspomniana suma wyłożona na francuskiego zawodnika była jedną z największych w historii Lipska, który zdecydował się na dokonanie zakupu Jeana-Kévina Augustina, ponieważ głęboko wierzył w to, że wszechstronny piłkarz wkomponuje się w system preferowany przez niemiecki klub i w niedalekim czasie zostanie sprzedany z zyskiem.

Niestety 23-latek nie spełniał pokładanych w nim oczekiwań i dlatego drużyna z Bundesligi zaczęła szukać najkorzystniejszego dla siebie rozwiązania dotyczącego przedwczesnego zakończenia współpracy z napastnikiem.

Światełko w tunelu dla „Byków” pojawiło się dopiero tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego, kiedy to po Francuza zgłosiło się AS Monaco. Ekipa z Ligue 1 zgodziła się na pozyskanie Augustina na zasadzie wypożyczenia za cztery miliony euro z opcją wykupu po zakończeniu sezonu.

Były młodzieżowy reprezentant „Trójkolorowych” nie zaliczył jednak zbyt udanego pobytu na rodzimym podwórku i dlatego zespołu ze Stade Louis II zrezygnował z usług 23-latka w połowie rozgrywek.

Ten fakt bardzo szybko wykorzystali przedstawiciele Leeds United, którzy uznali, że środkowy napastnik będzie stanowił idealne uzupełnienie drużyny prowadzonej przez Marcelo Bielsę i pomoże jej wywalczyć awans do Premier League.

Manuel Veth przekonuje na łamach „Forbesa”, że RB Lipsk wykorzystał ten drugi aspekt do zawarcia w umowie wypożyczenia opcji nakazującej angielskiemu klubowi dokonania definitywnego wykupu Francuza po zapewnieniu sobie promocji do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej za 21 milionów euro.

Władze „Pawii” zgodziły się na nią, ale niedługo później zaczęły tego żałować, ponieważ 23-letni zawodnik nie zdołał wkomponować się w taktykę preferowaną przez argentyńskiego szkoleniowca i po zanotowaniu zaledwie trzech występów został odstawiony na boczny tor.

Potem zmagania w Championship zostały przerwane przez pandemię koronawirusa. Po ich wznowieniu położenie Augustina nie uległo zmianie i dlatego Leeds United zdecydowało się zgodnie z pierwotnymi warunkami zawartego porozumienia odesłać piłkarza z powrotem do Niemiec wraz z końcem czerwca.

Wspomniany dziennikarz uważa, że obie strony nie ustaliły kwestii przedłużenia pobytu Francuza na Wyspach Brytyjskich po wydłużeniu okresu trwania sezonu na zapleczu Premier League, dlatego Leeds United uznało, że skoro nie wywalczyło promocji do gry w najwyższej klasie do 30 czerwca, nie musi pozyskiwać 23-latka na stałe.

Zupełnie inne zdanie na ten temat ma RB Lipsk. Klub z Niemiec spodziewa się, że „Pawie” wywiążą się z zawartej umowy, bo w przeciwnym razie zostanie zmuszony do podjęcia stosownych kroków prawnych w celu rozwiązania powstałego sporu.