Reprezentant Belgii nie może zaliczyć swojego dotychczasowego pobytu w Realu Madryt do udanych ze względu na powracające z większą lub mniejszą intensywnością problemy zdrowotne. Źródłem każdego z nich ma być nie do końca zaleczona kontuzja prawej kostki.
Ofensywny zawodnik zgodził się poddać w zeszłym roku operacji, która miała całkowicie wyeliminować jego kłopoty, ale niestety nie zakończyła się ona pełnym sukcesem. Dlatego 30-latek już po raz czwarty w tym sezonie wypada z kadry „Królewskich”.
Zaniepokojeni stanem zdrowia Edena Hazarda są medycy kadry narodowej i cały sztab, ponieważ zaczęli się oni poważnie obawiać się utraty wartościowego zawodnika w kontekście zbliżających się Mistrzostw Europy.
Z tego też powodu lekarze w Belgii zalecali skrzydłowemu, aby przeszedł jak najszybciej trzeci zabieg prawej kostki. Na to z kolei nie chciał zgodzić się Real Madryt, myśląc o możliwych komplikacjach.
Zdanie aktualnego mistrza Hiszpanii podziela doktor José González Pérez, który przyznał otwarcie na antenie „Onda Cero, że kolejna operacja mogłaby nawet zakończyć karierę 30-latka.
- Kolejny zabieg kostki jest bardzo ryzykowny. Jeżeli nie zakończy się sukcesem, Hazard może już nigdy nie zagrać w piłkę. On musi odbyć z drużyną przynajmniej dziesięć sesji treningowych przed powrotem do gry. W tym sezonie będzie mu już trudno wrócić na odpowiedni poziom - przyznał lekarz.
Belg z uwagi na otrzymane argumenty z obu stron postanowił ostatecznie nie przechodzić trzeciej operacji i będzie się rehabilitował się pod okiem między innymi dwóch fizjoterapeutów wysłanych z rodzimej federacji.
Obecnie spekuluje się, że ta forma leczenia ma pozwolić skrzydłowemu wrócić do gry na koniec kwietnia lub początek maja.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
