Real Madryt ma alternatywę dla Jude’a Bellinghama

Hiszpański gigant ma w planach wzmocnienie pozycji środkowego pomocnika, co po części wynika z chęci odmłodzenia środka pola. Wiele zależy też od przyszłości Luki Modricia oraz Toniego Kroosa. Chorwat ciągle czeka na ofertę, z kolei Niemiec jeszcze nie zdecydował, co dalej.

Numerem jeden na liście życzeń „Los Blancos” jest Jude Bellingham. Chociaż wymienia się ich w roli faworyta do sprowadzenia Anglika, duża konkurencja oraz wysoka cena sprawiają, że wicelider tabeli LaLigi musi dmuchać na zimne.

Jak donosi FussballTransfers.com, Real Madryt obrał za cel piłkarza OGC Nice.

Do niedawna za Khéphrena Thurama trzeba było zapłacić około 40 milionów euro. Dziś jest to kwota 50 milionów.

Zważywszy na wycenę Bellinghama sięgają kwoty grubo ponad 100 milionów euro, żądania Francuzów za jednokrotnego reprezentanta „Trójkolorowych” brzmią jak okazja rynkowa.

Thuram rozgrywa znakomity sezon i już uzbierał 41 występów. Na swoim koncie ma on dwa gole, a także osiem asyst.

To nominalna „szóstka”, choć nieobecna jest jej gra na pozycji numer osiem. Zawodnik mierzy 192 centymetry wzrostu, więc mógłby stanowić dla „Królewskich” nową opcję przy rozegraniu stałych fragmentów gry.