Drużyna „Królewskich” jest już zdecydowana na podjęcie próby pozyskania reprezentanta Kanady z „Bawarczyków” w obliczu utknięcia w martwym punkcie rozmów zainteresowanych stron w sprawie przedłużenia wygasającej współpracy latem 2025 roku.
Ten stan wynika przede wszystkim z wątpliwości, które pojawiły się u ofensywnie usposobionego obrońcy po zwolnieniu Olivera Kahna oraz Hasana Salihamidžicia i chęci znaczącego podniesienia swojego wynagrodzenia do poziomu 15 milionów euro.
Bayern Monachium nie nosi się z zamiarem sprostania oczekiwaniom Alphonso Daviesa i na razie obstaje przy propozycji sięgającej 10 milionów euro.
Bieżący stan sprzyja Realowi Madryt, który zdaniem Tobiego Altschäffla i Christiana Falka przygotowuje już plan, mający na celu przekonać europejskiego konkurenta do sprzedaży podstawowego zawodnika.
W tym celu ekipa ze stolicy Hiszpanii zamierza położyć na stole nie tylko gotówkę, ale też włączyć w całą transakcję Rafę Marína.
„Królewscy” liczą, że perspektywa nawiązania współpracy z środkowym obrońcą może okazać się kusząca dla „Bawarczyków”, bo rozglądają się od pewnego czasu za wzmocnieniem tej pozycji.
Młodzieżowy reprezentant kraju nie mógł liczyć na odgrywanie ważniejszej roli w drużynie Carlo Ancelottiego i po dobrej grze w rezerwach został latem wysłany na wypożyczenie do Deportivo Alavés, gdzie ma pewne miejsce w składzie.
Do tej pory zanotował osiemnaście występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.