Rodgers najdroższym menedżerem w historii futbolu?!

Według „The Telegraph” Rodgers znajduje się na krótkiej liście kandydatów do zastąpienia zwolnionego z Arsenalu Unaia Emery'ego, między innymi obok Nuno Espírito Santo, Massimiliano Allegriego, Mikela Artety czy Carlo Ancelottiego.

W przypadku menedżera Leicester City sprawa dla Arsenalu nie byłaby jednak łatwa. Z jednej strony Rodgers deklaruje zadowolenie z zajmowanej posady i chęć pozostania na King Power Stadium, z drugiej - „Lisy” zabezpieczyły się na sposobność utraty trenera zapisem kontraktowym, umożliwiającym mu odejście za... 14 milionów funtów.

Spełnienie tego wymogu kwotowego oznaczałoby oczywiście największy „transfer” trenera w historii futbolu. Wcześniej Leicester za Rodgersa zapłaciło niespełna dziewięć milionów funtów, przelanych na konto Celticu.

Wydaje się, że przeprowadzki trenerów zyskają na popularności. Jednym z najciekawszych tego typu ruchów w ostatnim roku było choćby zatrudnienie Juliana Nagelsmanna przez RB Lipsk. Jak informowały niemieckie media, na konto Hoffenheim przy tej okazji powędrowało pięć milionów euro. Już okazało się to złotym interesem, gdyż Nagelsmann został najmłodszym w historii trenerem, który wyszedł z grupy Ligi Mistrzów.

Na ten moment jednak trudno sobie wyobrazić odejście Rodgersa z Leicester City. Raczej angielscy dziennikarze i on sam podkreślają, że w tym klubie wciąż jest dużo przestrzeni na rozwój, tym bardziej że w przyszłym roku nastąpi przeprowadzka do nowego centrum treningowego, zbudowanego kosztem imponujących 90 milionów funtów.