Prowadzony przez Argentyńczyka zespół przegrywał z odwiecznym
rywalem po bramce Cristiano Ronaldo, którą Portugalczyk zdobył,
wykorzystując świetne dogranie Garetha Bale'a. Punkt „Rojiblancos”
uratował Antoine Griezmann. Dzięki temu drugie w tabeli
hiszpańskiej ekstraklasy Atlético dalej wyprzedza Real o cztery
„oczka”.
- Grając z tak potężnym rywalem jak Real,
zawsze istnieje ryzyko tego, że będziesz cierpieć. Chcę, żebyśmy
dalej notowali progres. Myślę, że wciąż możemy się rozwijać.
- Griezmann? On jest świetnym zawodnikiem. Nie miał
najlepszego startu, ale jest bardzo mocny psychicznie. Powrót do
drużyny Diego Costy mu pomógł. Wygenerował coś, dzięki czemu
dalej się rozwija. Potrzebujemy tego.
- Nie jestem
zadowolony, bo chcieliśmy wygrać i utrzymać wcześniejszą stratę
punktową do Barcelony. Chłopaki dali jednak z siebie wszystko,
włożyli w to wiele wysiłku. Mogliśmy zwyciężyć, ale również
przegrać.
- Cel jest taki, by zawsze starać się robić
wszystko, by było jeszcze lepiej. Nie jest łatwo stawić czoła
Barcelonie i Realowi. Widać to zresztą chociażby po ich meczach z
Juventusem czy Paris Saint-Germain. Jako fan Atlético jestem jednak dumny z tego, że możemy prowadzić z nimi równorzędną walkę - przyznał Simeone.
Simeone po derbach z Realem. „Jako kibic Atlético jestem z tego dumny”
fot. Transfery.info
Niedzielne derby Madrytu pomiędzy Atlético a Realem zakończyły się wynikiem 1:1. Co po ostatnim gwizdku miał do powiedzenia szkoleniowiec „Rojiblancos”, Diego Simeone?