Skandaliczne zachowanie kibiców Ajaksu Amsterdam. „On nie żyje”

Podczas meczu RKC Waalwijk - Ajax Amsterdam doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Przytomność stracił Etienne Vaessen. Jego pracodawca właśnie przekazał najnowsze informacje w sprawie stanu zdrowia.

Była 84. minuta, a Ajax prowadził 3:2. Wtedy Brian Brobbey przedarł się w pole karne i jego ostatnią przeszkodą był bramkarz. Gol nie padł, a zawody zostały przerwane.

Szybko okazało się, że pomocy potrzebuje przeciwnik napastnika Ajaksu. Według holenderskich mediów piłkarz był reanimowany.

Votebalzone.nl informuje, że w trakcie całej akcji poniżej jakiejkolwiek krytyki zachowali się fani „Synów Bogów”.

Amsterdamczycy śpiewali: „Zostaw go, on nie żyje”.

Udziału w tym nie chciało brać wielu fanów, dlatego przyśpiewki ustały. Niesmak jednak pozostał.

Kiedy zawodnicy Ajaksu wybiegli na boisko, spodziewając się wznowienia zawodów, które zostały przerwane, usłyszeli z ust kibiców RKC Waalwijk „Wstydźcie się”.

Co z Etienne’em Vaessenem?

Jego pracodawca poinformował, że cała sytuacja była dla klubu szokująca.

Ostatecznie golkiper został przetransportowany do szpitala, jest przytomny i przechodzi szczegółowe badania.

Dwunasta siła Eredivisie zaapelowała o spokój dla jej zawodnika.

„Etienne Vaessen ma za sobą dobrą noc i kontynuował swój powrót do zdrowia. Na razie ważne jest, aby Etienne spokojnie dochodził do siebie w nadchodzących godzinach i dniach. Dlatego prosimy, aby on i jego rodzina mieli czas na odpoczynek” – czytamy w komunikacie klubu.

28-letni Holender rozegrał do tej pory dla RKC Waalwijk 186 spotkań oraz zachował 40 czystych kont.