Coraz więcej źródeł podaje, że dużym ciosem dla Hiszpana było pozyskanie przez Barcelonę Paulinho. W ostatnim czasie 25-latek występował oczywiście głównie na prawej stronie defensywy. W nowych rozgrywkach miał jednak wrócić do linii pomocy, a ściągnięcie Brazylijczyka pokazało mu, że włodarze wicemistrza Hiszpanii w niego nie wierzą.
Dziennikarze BeIN Sport informowali już, że najbardziej na pozyskaniu hiszpańskiego zawodnika zależy Chelsea oraz Manchesterowi United. „Sport” dodaje, że gotowi powalczyć o jego podpis są również działacze Milanu oraz Juventusu.
Wydanie 40 milionów euro, jakie widnieje w klauzuli odstępnego wpisanej w umowę trzykrotnego reprezentanta swojego kraju, nie byłoby problemem dla żadnego z wymienionych wyżej klubów. Nie można wykluczyć, że Hiszpan podejmie ostateczną decyzję jeszcze w tym tygodniu. Dodajmy, że samej Barcelonie zależy na jego zatrzymaniu.
Sergi Roberto zadebiutował w jej pierwszym zespole w 2011 roku. Od tamtej pory rozegrał 153 mecze. Strzelił w nich sześć goli i zaliczył 16 asyst.