Jakub Kiwior po transferze do Arsenalu znacznie obniżył częstotliwość grania. W londyńskim klubie jest rezerwową opcją i nie zapowiada się, że taki stan rzeczy ulegnie wkrótce zmianie.
W bieżących rozgrywkach defensor z Tychów meldował się na murawie 13-krotnie, z czego sześciokrotnie w pierwszym składzie.
Sytuację reprezentanta Polski chciały wykorzystać kluby z Serie A. Szczególnie zainteresowany był AC Milan, którego obrona została zdziesiątkowana przez kontuzje. W kontekście transferu mówiono jeszcze o Napoli i AS Romie. Oczywiście, w grę wchodziło wypożyczenie.
Dla Kiwiora byłaby to z pewnością ciekawa opcja i szansa na rozpędzenie kariery. Do przeprowadzki na Półwysep Apeniński w najbliższym czasie nie dojdzie.
- Kiwior wzbudza bardzo duże zainteresowanie we Włoszech. Chętnie w swoim zespole widziałyby go Milan, Fiorentina i ostatnio Napoli. Ale na 99 proc. Arsenal nie puści teraz reprezentanta Polski - przekazał Tomasz Włodarczyk w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl.
- Arsenal walczy na kilku frontach i musi mieć głębię składu. Według mojej wiedzy Polak jest nietykalny - dodał dziennikarz.
Sytuacja w kadrze Mikela Artety się poprawia, ale hiszpański trener nadal nie może liczyć na Jurriëna Timbera i Takehiro Tomiyasu.
Wedle ostatnich doniesień klub z Emirates Stadium myśli o sprowadzeniu zimą nowego defensora. Jeden z kandydatów to Jorrel Hato z Ajaksu Amsterdam.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
![Kanada wybrała nowego selekcjonera! Marek Papszun musi obejść się smakiem [OFICJALNIE]](img/photos/89146/170x113/jesse-marsch.jpg)
